W Bydgoszczy i Rzeszowie trzeba dziś za mieszkania płacić o około 10% więcej niż u szczytu ostatniej hossy. Rekordy cenowe wyznaczono już w większości miast wojewódzkich. Wciąż taniej jest tylko w Katowicach, Kielcach, Lublinie i Wrocławiu.
Polecamy najnowszy artykuł Bartosza Turka, zamieszczony w portalu alebank.pl.